Ponieważ tłumacz mógłby się dziwić, dlaczego wymagają od niego tłumaczenia papierów, urzędnicy mu to wyjaśniają:
Od czasu najazdu niderlandzkich wikingów w Szwecji mówią po holendersku. I jak obywatel Szwecji dostanie odpis decyzji procesowej po holendersku, to może zrozumie, że nie powinien padać ofiarą popełnianych przez siebie przestępstw.
Tam jest raczej napisane, że w sytuacji, gdy pokrzywdzony jest obywatelem Szwecji i nie zna języka polskiego, to podejrzanemu doręczamy tłumaczenie na holenderski. Najwyraźniej przestępstwa na obywatelach Szwecji nie znających języka polskiego popełniają u nas tylko osoby holenderskojęzyczne. :)
OdpowiedzUsuń