tag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post7699763299467753624..comments2024-03-23T11:22:35.753+01:00Comments on Paweł Pollak - o tym i owym: Potrawka z puszczykaPaweł Pollakhttp://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-73095521496900019032015-06-28T18:53:30.972+02:002015-06-28T18:53:30.972+02:00No właśnie. 50 000 sprzedanych egzemplarzy, a – z ...No właśnie. 50 000 sprzedanych egzemplarzy, a – z jednym wyjątkiem – nie ma chętnych do rozmowy o tak poczytnym pisarzu? Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-79860659102964396052015-06-28T10:21:18.660+02:002015-06-28T10:21:18.660+02:00A nie przyszło Panu do głowy, że nie miałam "...A nie przyszło Panu do głowy, że nie miałam "Niepełnych" w domu i dlatego nie mogłam sprawdzić? Trochę szkoda, że w tej sytuacji nie zaproponował mi Pan pożyczenia książki - wtedy sprawa wyjaśniłaby się szybciej. Pan jednak wyszedł z założenia: po co proponować pożyczkę, skoro można przygotować ostrą krytykę i pokazać się jako Wielce Poszkodowany Pisarz.<br />Z bloga nie rezygnuję, nie wiem, dlaczego ktoś wymyśla takie bzdury. Paweł Pollak nie wyganiał mnie z blogosfery i nie prosiłam nikogo o bronienie mnie, bo nie mam się przed kim ani przed czym bronić. Anonim udaje troskliwego, a odgrzebał nieprzyjemną sprawę, która już dawno temu została wyjaśniona. <br />Aleksander Sowa pewnie się cieszy, że w temacie o jego twórczości krytykuje się kogoś innego :)Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-28293543457115353592015-06-27T17:06:27.475+02:002015-06-27T17:06:27.475+02:00Może pomogę. Piter Murphy to autor książek, a zara...Może pomogę. Piter Murphy to autor książek, a zarazem bloger o nicku pisany inaczej. Jego blog;<br />http://pisanyinaczej.blogspot.com/Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-76089157515270527662015-06-27T15:41:22.059+02:002015-06-27T15:41:22.059+02:00Po komentarzu, który usunąłem, widzę, że dałem się...Po komentarzu, który usunąłem, widzę, że dałem się wpuścić w maliny, podejmując dyskusję. Wydawało mi się, że ta osoba zdecydowała się na uczciwą dyskusję, tymczasem to po prostu inna odsłona trolla. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-33016173582281355362015-06-27T14:40:13.215+02:002015-06-27T14:40:13.215+02:00"Są trzy rzeczy, które powodują degenerację m..."Są trzy rzeczy, które powodują degenerację mózgu: choroba Creutzfeldta-Jakoba, katolicyzm à la Tomasz Terlikowski i feminizm à la Magdalena Środa." Obawiam się, że należy powyższą listę uzupełnić o czynnik czwarty, a mianowicie o przewlekłą analizę tekstów grafomańskich jak również zbyt częste dyskusje z ich autorami i zwolennikami.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13171194362540716133noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-81647365674906896392015-06-27T13:12:22.896+02:002015-06-27T13:12:22.896+02:00Napisałem do Koczowniczki i dostałem odpowiedź, że...Napisałem do Koczowniczki i dostałem odpowiedź, że wcale nie rezygnuje z bloga, po prostu inne obowiązki wymusiły na niej przerwę. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-23289747442150946552015-06-27T11:22:49.150+02:002015-06-27T11:22:49.150+02:00Pisarza takiego jak ja? Nie wiem, kim jest Piter M...Pisarza takiego jak ja? Nie wiem, kim jest Piter Murphy, ale rozumiem, że porównanie ma być dla mnie obraźliwe. Nie potrafi pani rozmawiać bez prób obrażenia rozmówcy, który ma inne zdanie niż pani? Nie chodzi o to, że pani występuje w czyimś imieniu, tylko o formę, w jakiej pani to zrobiła. Na te zarzuty nie raczy pani odpowiedzieć. Tymczasem wściekłe trollowanie, rzucanie inwektywami, ujawnianie zakończeń książek i zwrotów akcji, to jest odwet, którego powinien wstydzić się każdy odrobinę cywilizowany człowiek. Do tego wykazuje się pani skrajnym brakiem obiektywizmu: moja krytyka w niczym nie różniła się od wcześniejszej krytyki innych blogerów. Tyle że kiedy po głowie dostawały hugekultura czy Cyrysia, to wtedy pani to nie przeszkadzało, bo tych blogów pani nie ceni. A ta „biedna dziewczyna” przyznała, że racja była po mojej stronie, co pani ignoruje. Do tego z mojego tekstu jasno wynika, że gdyby w reakcji na oględne zwrócenie jej uwagi, wzięła i zrobiła to, co zrobiła dopiero po ostrej krytyce, czyli sprawdziła w książce, co rzeczywiście napisałem, do tej ostrej krytyki by nie doszło. Nie jestem też odpowiedzialny za czyjeś przesadzone reakcje. Celem mojej krytyki nie było oczywiście to, żeby Koczowniczka przestała prowadzić bloga, i jeśli rzeczywiście zaprzestała, to gorąco namawiam do powrotu. <br />Cała sytuacja pokazuje, że wy – blogerzy – jesteście kompletnie nieprzygotowani do publicznych wystąpień. Bo pisząc publicznie, trzeba liczyć się z tym, że spotka się to z krytyką i być na nią przygotowanym. Nie prowadzicie blogów w próżni. Nie piszecie dla swoich znajomych. Ogłaszacie publiczną ocenę czyjejś pracy. Najczęściej nie mając do tego kwalifikacji. To mi akurat nie przeszkadza, nie utożsamiam blogowania z krytyką literacką. Jest to nowa forma pisania o książkach, nieraz ciekawsza od fachowej krytyki. Ale dlatego też pisarz uprawniony jest, by reagować, kiedy bloger robi rzeczy niedopuszczalne, których krytyk nigdy by nie zrobił. Zwłaszcza że sami się nie kontrolujecie. Dominuje postawa, kochajmy się i słodźmy sobie nawzajem, a kto nie chce słodzić, nie musi, ale krytykować nie wypada, bo każdy może pisać, jak chce. Zero zrozumienia, że każdy może pisać, jak chce, ale krytyce to podlega. A kiedy pisarz zgłasza jakieś uwagi, to zamiast refleksji, analizy, rozpatrzenia argumentów, jest tylko jedna reakcja: on na pewno czuje się urażony moimi zarzutami, więc z definicji nie może mieć racji, krytykując moją recenzję. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-46682357108629395912015-06-26T16:52:27.696+02:002015-06-26T16:52:27.696+02:00Nie będę milczeć bo mi się serce kraje na widok te...Nie będę milczeć bo mi się serce kraje na widok tego co pan zrobił tej biednej dziewczynie która dziwnym trafem po ataku szanownego pisarza zniknęła z blogosfery i przestała zaglądać na nasze blogi i pisac recenzje, choć pisała je regularnie, od trzech lat nigdy nie robiąc przerw. Marlow też nie ma już czytelników. Blogerzy boją się u niego komentować, żeby się nie narazić panu pisarzowi którym przyznam nie rozumiem co kieruje. Do piekła pan pójdzie bo zniszczył pan dwa moje ulubione blogi!<br />I wie pan co panu życzę - żeby pan przeczytal 20 recenzji Anety. Potrafi pan to spełnić, chociaż tylko tyle?<br />A potem 20 recenzji Agi i Pitera Murphy pisarza takiego jak pan. A reagować będę a to dlatego że M.i K. nie umieją się sami bronić.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-53405424009198566382015-06-26T13:23:15.770+02:002015-06-26T13:23:15.770+02:00Tak, uważam, że recenzja anetapzn jest sensownie n...Tak, uważam, że recenzja anetapzn jest sensownie napisana. Podobnie jak recenzja Jane Doe. Z tego względu propozycję udziału w pracach jury dostała Jane Doe, a nie autorka jakiejś nieudolnej, a pełnej zachwytów recenzji. I tak, uważam, że anetapzn jest osobą inteligentną. Na to, że pani nie mieści się w głowie, że pisarz nie jest prymitywnym stworzeniem, które na recenzje reaguje według schematu „chwali – dobry bloger, krytykuje – zły bloger”, nic nie jestem w stanie poradzić. <br />To, że pani kogoś szanuje i że w pani ocenie robi dobrą robotę, nie daje mu immunitetu przed krytyką i tyle. Moja ocena może być inna. Poza tym nie zaatakowałem blogerów, tylko odpowiedziałem na atak. Moje prawo, żeby się bronić. Blogerzy nie są świętymi krowami, jaki to status chcieliby mieć. To, co piszą, podlega takiej samej krytyce, jak utwory pisarzy. Skończyły się czasy, że działało to tylko w jedną stronę, tzn. pisarz pisał, krytyk krytykował, a pisarz bez względu na to, jakie brednie krytyk powypisywał, miał siedzieć cicho. <br />I nie wyganiałem ani nie wyganiam nikogo z blogosfery, postawiłem konkretne zarzuty. Zarzuty, które jedna z „zaatakowanych”, Koczowniczka, w całej rozciągłości uznała, i przeprosiła, co pani jakoś dziwnie umknęło. <br />A pani zachowanie jest zwyczajnie skandaliczne. Zamiast podjąć cywilizowaną dyskusję, urządziła pani nieprzytomny atak na mnie prywatnie, na moją twórczość, na mojego bloga. Dolewała pani oliwy do ognia tam, gdzie strony próbowały merytorycznie ze sobą dyskutować. Może pani się jednak zastanowi nad sobą, bo to nie jest normalne, żeby reagować takim odwetem na niepodobającą się pani krytykę, na dodatek skierowaną pod adresem osób trzecich. <br />Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-15186842598386629072015-06-26T11:03:27.900+02:002015-06-26T11:03:27.900+02:00Uwaza pan anetepz za osobe tak inteligentną że nad...Uwaza pan anetepz za osobe tak inteligentną że nadającą sie do jury??Nie odpowiedzial pan na moje pytanie czy podoba sie panu recenzja anetypz. Podoba sie tak? Nie uważa pan tego ze ta blogerka co dzien wstawia nową recenzję od prousta po kazdego pisarzynę, zachwyca się kazdym, transponuje note wydawcy i nawet nie da sie okreslic czy przeczytala ksiażke czy nie? Z nią pan nie pogada bo nie dopuszcza krytycznych komentarzy. <br />Trzy lata. Tyle czytam pana bloga i pana ksiażki.Nawet te opowiadania po niemiecku. Szczerze pana lubilam, ale to co pan ostatnio zrobil to mnie po prostu boli. Zaatakowal pan blogerow, których bardzo szanowałam.Którzy nie współpracowali z wydawcami a oceniali szczerze swoje wlasne książki.U których dało sie znaleźć jakąś zapomnianę ksiażkę a nie tylko nowości nowości nowości.Nawet jak raz wstawili spojlery to i tak nie daje panu prawa by ich wyganiac z blogosfery.Albo niech bedzie tak jak pan chce. Wygońmy z blogosfery koczowniczke i Marlowa, niech nam zostaną cyrysie, agi z hugelkultury, anetypz, piter murphy. To będzie idealna blogosfera, nowy wspanialy swiat dla wydawcow i pisarzy z przerosnietym ego.<br /><br />I nie. Nie podpisze sie nikiem bo się boję że pan mnie wyszydzi i dołączy do galerii wyśmianych blogerów. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-5061775192139667382015-06-26T09:53:27.868+02:002015-06-26T09:53:27.868+02:00Zgadza się. Poprosiłem tę blogerkę do jury po tym,...Zgadza się. Poprosiłem tę blogerkę do jury po tym, jak autorka tej negatywnej recenzji <br />http://janedoe.blox.pl/2014/07/Zbyt-krotkie-szczescie.html odrzuciła propozycję wzięcia udziału w pracach jury (odpłatnego, żeby nie było wątpliwości, a nie w ramach przysługi). Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-69628786861768283802015-06-26T09:09:27.625+02:002015-06-26T09:09:27.625+02:00Pisania recenzji Marlow niech się uczy od o tu prz...Pisania recenzji Marlow niech się uczy od o tu przykład ciekawej głębokiej analizy<br />http://pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2012/02/gdzie-mol-i-rdza-pawe-pollak.html<br />Pawełek pochwala tą recenzję i jest nią aż tak zachwycony że autorka recenzji zasiadła w jury jego ostatniego konkursu! Bo jakby nie był zachwycony toby nie poprosił tej recenzentki do jury.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-26956346660603877282015-06-25T19:10:27.003+02:002015-06-25T19:10:27.003+02:00Nie pojmuję tego. Pod komentarzem z prośbą, żeby n...Nie pojmuję tego. Pod komentarzem z prośbą, żeby nie zamieszczać anonimowych komentarzy, anonimowy komentarz. Przecież to jest skrajny brak kultury. Jesteś tu gościem i bądź łaskaw przestrzegać zasad ustalonych przez gospodarza: ja się przedstawiam, przedstaw się i ty, jeśli nie chcesz, nie ma sprawy, tyle że ja wtedy na rozmowę z tobą nie mam ochoty i bądź łaskaw powstrzymać się od komentarzy. <br />Co do pana K., to nie podjął ze mną żadnej polemiki, nie wyjaśnił, dlaczego manipulował, zatajając, że dziennikarz bierze aktywny udział w śledztwie, nie wytłumaczył, skąd wziął taką literacką normę, że każdy członek rodziny bohatera w powieści musi się odezwać, nie zdradził, dlaczego w przeciwieństwie do mnie ma uprawnienia, żeby wyśmiewać grafomanów. Odniósł się jedynie do zarzutu, że nieprawdą jest, jakoby policjanci pomylili strzałę z bełtem. Zrobił to w chamski sposób, ujawniając całą akcję, chociaż można rzecz omówić tak, by ci, co czytali, wiedzieli, o co chodzi, a ci, co nie czytali, nie mieli zepsutej lektury. A spojler uniemożliwia mi polemikę i wykazanie, że ten pan nie ma bladego pojęcia, jak oceniać utwór literacki, bo przecież nie dam na swoim blogu tekstu zdradzającego rozwiązanie zagadki ani odnośnika do takiego tekstu.<br />Pan K. napisał najpierw recenzję pod tezę „ten gość śmieje się z grafomanów, a przecież sam nie umie pisać”, a kiedy to wykazałem, postanowił w odwecie zniszczyć książkę. Ujawnianie rozwiązania zagadki z powieści kryminalnej jest naruszeniem wszelkich obowiązujących recenzenckich norm. <br />I przykro mi, ale żeby nie generować zainteresowania spojlerem, dalsze wzmianki o tym panu i jego pseudorecenzenckiej działalności będę kasował, proszę więc o niekontynuowanie dyskusji na ten temat. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-15058726577385533142015-06-25T16:10:58.542+02:002015-06-25T16:10:58.542+02:00Usunięty komentarz, którego autor (autorka?) wykaz...Usunięty komentarz, którego autor (autorka?) wykazywał wyższość płci pięknej, argumentując, że panowie nie podejmują polemiki, natomiast panie owszem, teoretycznie mogła napisać padadeszcz. Wątpię w to - wypowiedź była dość spójna, co raczej padadeszcza wyklucza (oczywiście mogę się mylić), poza tym nie pojawiło się w niej "panie Pawełku". Natomiast moja uwaga, że autor bloga Galeria Kongo polemikę z panem podjął, a pan dyskusji nie kontynuuje, z całą pewnością od padadeszcza nie pochodziła. Nie jestem padadeszczem i potrafię to bezspornie udowodnić: komentarz składał się z dwóch zdań, w żadnym nie było błędu językowego. Ani nawet językowej niezręczności.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-80035334863712300682015-06-25T14:56:10.891+02:002015-06-25T14:56:10.891+02:00Niestety, trollowi o pseudonimie padadeszcz, który...Niestety, trollowi o pseudonimie padadeszcz, który atakuje mój blog, udało się przemycić komentarze. Kiedy zorientowałem się, że pochodzą od niego, zostały usunięte. W związku z tym atakiem po raz kolejny proszę o niekomentowanie anonimowo. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-54351868370702047492015-06-25T08:44:53.677+02:002015-06-25T08:44:53.677+02:00No i dodajmy jeszcze, że zespół Aspergera to jedna...No i dodajmy jeszcze, że zespół Aspergera to jednak nie choroba.<br />MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-49354441595362551752015-06-25T00:10:36.512+02:002015-06-25T00:10:36.512+02:00ujmę to tak: znam kilku aspergeryków, żaden z nich...ujmę to tak: znam kilku aspergeryków, żaden z nich z odbiorem pozadosłownej warstwy komunikatów nie ma żadnego problemu (no, większości pozadosłownych komunikatów, ale ironię z cała pewnością chwytają). równolegle znam mnóstwo ludzi bez zespołu Aspergera, którzy nie rozpoznają ironii albo dlatego, że w ramach pielęgnowania miłości własnej ignorują wszelkie niekorzystne dla siebie interpretacje, albo też są ordynarnie głupi i bezrefleksyjni.<br />a czasami po prostu nie łapią, bo nie - taka konstrukcja mentalna. <br />natomiast, jak słusznie Pan zauważył, do grafomanii ma się to absolutnie nijak. jest mnóstwo całe książek napisanych śmiertelnie serio, które nie powodują u człowieka torsji i chęci zatłuczenia ałtora jego własnym dziełem.A.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-17949522946627803192015-06-25T00:08:58.519+02:002015-06-25T00:08:58.519+02:00Te piękne błędy ortograficzne... Te piękne błędy ortograficzne... Angela Dłubakhttps://www.blogger.com/profile/08965481291181089885noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-63710982352113028552015-06-24T23:16:47.191+02:002015-06-24T23:16:47.191+02:00Zostawmy tego Aspergera. Nie ma podstaw, by Sowie ...Zostawmy tego Aspergera. Nie ma podstaw, by Sowie przypisywać jakiekolwiek choroby, a jeśli jakieś ma, to jego prywatna sprawa. <br />Nie sądzę też, by nieumiejętność odczytywania ironii była przyczyną grafomanii. Przecież można napisać dobry tekst, ironii czy sarkazmu pozbawiony. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-74897844309192717422015-06-24T20:32:07.365+02:002015-06-24T20:32:07.365+02:00omatko, ale że o co chodzi z aspergerem? że niby S...omatko, ale że o co chodzi z aspergerem? że niby Sowa ma? i że czym dokładnie mu się to objawia oraz jak przekłada na twórczość? bo mnie ciekawość zżera oraz czuję się haniebnie niedoinformowana. A.noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-81969640710361586182015-06-23T20:35:47.897+02:002015-06-23T20:35:47.897+02:00Zaczynamy układać wierszyki "Paweł i Marta, z... Zaczynamy układać wierszyki "Paweł i Marta, zakochana para"?<br />Bo ten argument o zazdrości ciut jakby gimnazjalny...<br /><br />ChomikAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-66232204819359975842015-06-23T18:57:37.312+02:002015-06-23T18:57:37.312+02:00Tak, ta blogerka potrafi rozpoznać dobrą literatur...Tak, ta blogerka potrafi rozpoznać dobrą literaturę, o czym najlepiej świadczy jej zachwyt nad „Obsesją” Marty Grzebuły. <br /><br />Tłumaczenie sarkazmu specjalnie dla Aleksandra Sowy: Ta blogerka nie ma pojęcia o literaturze, o czym świadczą jej zachwyty nad takim grafomańskim gniotem, jak „Obsesja” Marty Grzebuły. <br />http://pawelpollak.blogspot.com/2014/11/jak-kobra-w-najczulszy-punkt-czyli.html<br />Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-2541983173755160942015-06-23T18:55:05.967+02:002015-06-23T18:55:05.967+02:00Nie rozumiem, dlaczego uwagi o niszczeniu i błocie...Nie rozumiem, dlaczego uwagi o niszczeniu i błocie są skierowane pod moim adresem. Przecież nie ja recenzowałem twórczość Sowy, tylko Marta Syrwid. Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-3736004252892928422015-06-23T15:19:14.416+02:002015-06-23T15:19:14.416+02:00Odnoszę wrażenie, że to prowokacja.Odnoszę wrażenie, że to prowokacja.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-62378349737538332952015-06-23T12:52:12.070+02:002015-06-23T12:52:12.070+02:00Tak dziekuje za polecenie bloga Agi ona zawsze dob...Tak dziekuje za polecenie bloga Agi ona zawsze dobre rzeczy poleca <br />ale chyba nie poleca książek naszego gospodarza i temu ta zazdrośćAnonymousnoreply@blogger.com