tag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post4374309006249217354..comments2024-03-23T11:22:35.753+01:00Comments on Paweł Pollak - o tym i owym: Pukając do wielu bramPaweł Pollakhttp://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-74792223734327729192011-07-18T15:41:37.461+02:002011-07-18T15:41:37.461+02:00No właśnie nie. Ja mówię o sytuacji bardzo aktualn...No właśnie nie. Ja mówię o sytuacji bardzo aktualnej. Ten autor nazywa się Tomasz Wandzel, a jego książka bodajże "Dom w chmurach".naturegirlhttp://mojabiblioteczka.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-44778553449959702992011-07-18T10:30:25.222+02:002011-07-18T10:30:25.222+02:00Hej, naturegirl... A ten niewidomy z Twojej notki ...Hej, naturegirl... A ten niewidomy z Twojej notki to czasem nie nazywał się Borges?Turning Torsonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-34976635650617641912011-07-18T10:24:20.964+02:002011-07-18T10:24:20.964+02:00Dodam jeszcze, że wydawnictwo, które opublikowało ...Dodam jeszcze, że wydawnictwo, które opublikowało książkę J. Świtaja startowało parę lat temu z bardzo fajnym hasłem: "Stajemy do czytelnika otworem!"... :)Turning Torsonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-46353404460281479072011-07-18T00:12:31.609+02:002011-07-18T00:12:31.609+02:00Oj. Obawiam się, że zdjęcie na wózku też by wiele ...Oj. Obawiam się, że zdjęcie na wózku też by wiele nie pomogło. Chyba żeby wcześniej zrobić jakąś akcję z wyrzucaniem z restauracji czy czymś takim. Ostatnio pewnemu niewidomemu autorowi nawet ślepota nie pomogła i wydało go wydawnictwo pt. "Napisałeś książkę i nikt nie chce jej wydać? My wydamy na pewno." A o walorach książki niestety nic nie wiem, bardzo mi się jednak spodobała jej recenzja w księgarni, kiedy to recenzentka pisze, że ją kupiła, bo była ciekawa, jak niewidomy może napisać powieść. No to jest faktycznie ciekawe, bo pewnie uszami ją napisał, skoro oczy mu nie działają.naturegirlhttp://mojabiblioteczka.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-22436091942222075642011-07-18T00:10:10.419+02:002011-07-18T00:10:10.419+02:00Oj. Obawiam się, że zdjęcie na wózku też by wiele ...Oj. Obawiam się, że zdjęcie na wózku też by wiele nie pomogło. Chyba żeby wcześniej zrobić jakąś akcję z wyrzucaniem z restauracji czy czymś takim. Ostatnio pewnemu niewidomemu autorowi nawet ślepota nie pomogła i wydało go wydawnictwo pt. "Napisałeś książkę i nikt nie chce jej wydać? My wydamy na pewno." A o walorach książki niestety nic nie wiem, bardzo mi się jednak spodobała jej recenzja w księgarni, kiedy to recenzentka pisze, że ją kupiła, bo była ciekawa, jak niewidomy może napisać powieść. No to jest faktycznie ciekawe, bo pewnie uszami ją napisał, skoro oczy mu nie działają. A może nosem?naturegirlhttp://mojabiblioteczka.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-74186421972692073592011-07-17T12:49:30.370+02:002011-07-17T12:49:30.370+02:00Ja na tego Sowę wtedy tyle czasu zmitrężyłem na Pa...Ja na tego Sowę wtedy tyle czasu zmitrężyłem na Pana blogu, że potem miałem przez parę miesięcy wyrzuty sumienia i musiałem autocenzurę włączyć...<br /><br />Ale w ramach usprawiedliwienia absencji to powiem tylko, że w zeszłym tygodniu w jednym z wrocławskich antykwariatów dorwałem "Niebłahe igraszki" :)<br /><br />A ta Kraina Beletrystyczna coś jeszcze w ogóle wydaje, czy jej właściciel postanowił jednak już na dobre zostać bohaterem kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami"?<br />Swoją drogą nawet strona internetowa im nie działa - musiał ich Pan puścić w samych skarpetkach... :)<br /><br />Z "Niepełnymi" to Pan trochę zawalił - trzeba było po wydawnictwach rozsyłać swoje zdjęcia np. na wózku inwalidzkim; wtedy książka miałaby dobrą promocję, popartą oczywiście zapewnieniami, że "decyzja o publikacji została podjęta ze względu na walory książki"...<br /><br />Podsumowując: musi Pan ostro popracować nad autopromocją w stylu Dody, której Pan tak dzielnie broni przed katotalibami...Turning Torsonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-68409821081394513322011-07-17T11:37:28.047+02:002011-07-17T11:37:28.047+02:00Miło widzieć Pana z powrotem, zniknął Pan po oskar...Miło widzieć Pana z powrotem, zniknął Pan po oskarżeniu, że jest Pan mną i powiem, że się zaniepokoiłem, czy nie mam przypadkiem rozdwojenia jaźni i rzeczywiście sam nie prowadziłem dyskusji z różnymi wcieleniami pana Sowy. <br /><br />Ale sam Pan mnie teraz wkopał i Kraina Beletrystyczna nic mi już nie wyda :-)<br /><br />A na poważnie (to już odpowiedź do wszystkich), to mam dosyć i całkiem serio rozważam opcję zostania indie. Moja następna książka ma się ukazać w wydawnictwie Oficynka i jeśli również tam nie wypali, to rzeczywiście pójdę w ślady panów Sowy i Kowalczyka.Paweł Pollakhttps://www.blogger.com/profile/08286065079875201435noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-57876528977866137482011-07-17T01:17:50.829+02:002011-07-17T01:17:50.829+02:00Panie Pawle, bój się Pan Odyna!
Wolałem, jak Pan ...Panie Pawle, bój się Pan Odyna!<br /><br />Wolałem, jak Pan pisał np. Kraina Beletrystyczna zamiast Świat Literacki...<br />Przecież wykładając "kawa na ławę" swoje perypetie z wydawnictwami, bez "listka figowego", to się Pan chyba skazuje na wydawniczą banicję...<br /><br />:(((<br /><br />A ja miałem nadzieję przeczytać ten kryminał z ulicą Olszewskiego w epizodzie...Turning Torsonoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-64573007417189922572011-07-16T21:11:04.855+02:002011-07-16T21:11:04.855+02:00Ja też czytuję Pana teksty i czasami oczom nie wie...Ja też czytuję Pana teksty i czasami oczom nie wierzę. No, ale cóż, taka nasza ciekawa rzeczywistość :/ A te chece są męczące, irytujące i demotywujące do dalszego pisania.<br /><br />PS. Bardzo się cieszę, że ciągle Pan o moim tekście pamięta :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2799834716621754710.post-73493991570690987992011-07-16T20:50:24.473+02:002011-07-16T20:50:24.473+02:00Chyba nie przestanie mnie zadziwiać to, co Pan opi...Chyba nie przestanie mnie zadziwiać to, co Pan opisuje. Tłumaczenie "Opowiastek" bardzo mi do gustu przypadło. Tekst o bestsellerze z Pana strony także bardzo mi się podobał. <br />Ważne, że jednak się udało. :) Życzę powodzenia i wytrwałości w tworzeniu.Anonymousnoreply@blogger.com