piątek, 13 czerwca 2014

Gratulacje dla InPostu

Jeden z czytelników, zamawiających w promocji „Zbyt krótkie szczęście”, poprosił o przesyłkę ekspresową InPostem do Bydgoszczy. Tak jak inne nadałem ją 22 maja. Sześć dni później, 28 maja, przesyłka wróciła z adnotacją, że nie została przez adresata podjęta w terminie. Czyli InPost się nie chrzani, jak adresat w try miga nie odbierze, to ślą z powrotem. Z koperty nie oderwano żadnych naklejek z kodami i nie było na niej żadnej pieczątki ani adnotacji wskazującej na to, by kiedykolwiek znalazła się w Bydgoszczy. Jeszcze tego samego dnia zgłosiłem się z pretensjami do punktu InPostu, gdzie przesyłkę przyjęto ponownie do nadania z łaskawym „nie musi pan drugi raz płacić”.

Parę godzin temu dostałem od czytelnika e-maila, że książka dotarła do niego w dniu dzisiejszym, tj. 13 czerwca. Spóźnienie doręczyciel wyjaśnił tym, że nie mógł się dostać do „tej wieloklatkowej twierdzy”.

Podsumowując, InPost w drugiej dekadzie XXI wieku potrzebuje na doręczenie przesyłki ekspresowej z Wrocławia do Bydgoszczy 22 dni (słownie: dwadzieścia dwa). Panu Brzosce proponuję zakupić do firmy dyliżanse, będzie szybciej.

4 komentarze:

  1. Trochę się pośmiałam... ale smutne to...

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsze są krążące po sieci "kazusy sądowe", takie jak na przykład przesyłka adresowana do osadzonego w zakładzie karnym, zwrócona z adnotacją "adresata nie zastałem". :) Odkąd InPost wygrał przetarg na obsługę sądów, różne takie dziwne rzeczy dzieją się w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z sądówkami akurat nie mam problemu, poza jednym przypadkiem, zawinionym zresztą przez panienkę z sądu w Opolu, która zaadresowała do mnie pismo nie do Wrocławia, tylko do Opola. Wróciło z adnotacją, że adresat nie podjął przesyłki, chociaż ulicy o takiej nazwie w ogóle w Opolu nie ma.

      Usuń
  3. Ładne kwiatki! A ja wieszałam psy na poczciwej Poczcie Polskiej za to, że przesyłka priorytetowa szła wtedy (też chodziło o książki z tej samej promocji) aż sześć dni do Krakowa.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe są niemile widziane i zastrzegam sobie prawo do ich kasowania bez dalszych wyjaśnień.